no właśnie ... mówi, ze musi wyjść i wychodzi, mówi, że idzie do fryzjera i wstaje i wychodzi, mówi, ze jedzie na mecz i jedzie! gggrrrr ... ja, żeby wyjść muszę mieć konkretny i dobry powód, do fryzjera wybieram się średnio miesiąc, żeby znaleźć dobry moment, o meczu to mogę zapomnieć :( nie lubię tak, denerwuje mnie, ale ... co ja tam mogę baba jestem. (i tak by można pisać, pisać ....)
no właśnie ... mówi, ze musi wyjść i wychodzi, mówi, że idzie do fryzjera i wstaje i wychodzi, mówi, ze jedzie na mecz i jedzie! gggrrrr ... ja, żeby wyjść muszę mieć konkretny i dobry powód, do fryzjera wybieram się średnio miesiąc, żeby znaleźć dobry moment, o meczu to mogę zapomnieć :( nie lubię tak, denerwuje mnie, ale ... co ja tam mogę baba jestem. (i tak by można pisać, pisać ....)
OdpowiedzUsuńja mam w domu takich dwóch więc sama rozumiesz, że często zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń