a jak Jagienka się miewa? Temperatura spadła, całe szczęście, ale teraz jest okropny katar, coś pokasłuje i ... jej oczy. zaropiałe całe, marudzi, że ją boli oczko, raz jedno, raz drugie. Wygląda, jakby na coś uczulona była. Nic nie chce jeść, coś tam popija, marudzi, jak coś zacznie robić, to za 2 sekundy już to odkłada i się kładzie, wierci się, marudzi (pisałam, że marudzi? heh). Moja cierpliwość już tego nie znosi! Jutro wizyta u lekarza, albo on u nas, bo nie wytrzymam!
no, jak koza kozie - mnie to urzekło :)
OdpowiedzUsuńa jak Jagienka się miewa? Temperatura spadła, całe szczęście, ale teraz jest okropny katar, coś pokasłuje i ... jej oczy. zaropiałe całe, marudzi, że ją boli oczko, raz jedno, raz drugie. Wygląda, jakby na coś uczulona była. Nic nie chce jeść, coś tam popija, marudzi, jak coś zacznie robić, to za 2 sekundy już to odkłada i się kładzie, wierci się, marudzi (pisałam, że marudzi? heh). Moja cierpliwość już tego nie znosi! Jutro wizyta u lekarza, albo on u nas, bo nie wytrzymam!
OdpowiedzUsuńkurcze , a myślałam, że już Jagna zdrowieje . To ja jutro wpadnę "do ciebie" i poczytam co słychać :/
OdpowiedzUsuńFajne prace :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitam u mnie :)
OdpowiedzUsuń